"Wycieczka do Krakowa"
Wycieczka do Krakowa
Wymykam się z domu
Jeszcze nie świtało.
Nie chwalę się nikomu
Na Południe – śmiało.
Przymykam oczy i widzę – chłopina
Ręce w górę wznosi.
Modli się – słyszy to kraina
Mateńkę Gidleńską o opiekę prosi.
Przykładam ucho do bruku Wadowic
To ciche kroki Karola.
Z pielgrzymki powraca wędrowiec
Tu się zaczęła ta święta dola.
Słone ścieżki, Krak się śmieje
Tina szemrze mi do ucha.
Szlak orlich gniazd historię wieje
Wracaj do domu Danucha.
(Aut.: Uczestniczka wycieczki do Krakowa, 17-21.06.2018 r.)